MB Silesia Club Poland

bkslash · Wysłany: 18-10-2011 **280CE Carlsson**

Podziekowania dla firm i osob, bez kt?rych ten projekt niemialby szans sie rozwijac:

p. Roman Sowi?ski
Norbert Knap, Cz?stochowa ul. S?oneczna 1, tel. 605 414 266 (lakier i dopieszczenie blach)
Cytryn - Bia?a k/Cz?stochowy ul. Stra?acka 61 tel. 506169781 (prostowanie, piaskowanie, malowanie, polerowanie felg)
p. Jarek Gos?awski - Finex (laweta do licznych podrozy Carlssona)
MIKODA (nawiercanie, nacinanie tarcz)
2BRally (homologowane fotele i pasy OMP)

Daniel zwany George'm, Tadziora,Tomek "5turbo", Waldek P., Wojtek K., Heniek Grab, Testor, Fenix, Hadwi?, Robert z Foty i inni.

Wszystkim wymienionym i niewymienionym dziekuje "za juz" i prosze "o jeszcze"

Zdecydowanie NIE polecam:
firma WAMER z Jaworzna - szczegoly na str. 7

Jak juz pare osob wie, robie replike Mercedesa C123 Carlsson o numerze bocznym C14 w celu... upalania - a jak

Docelowo rowniez w RSMP w klasie historycznej. Jednak jak to z kazda replika - mnostwo komplikacji. Konkretniej jest tylko jedna sztuka (nr boczny C14) na swiecie w rekach Hansa Juergena Wettera, wieloletniego pracownika firmy Fricker Mercedes (dealera naszej ulubionej marki - konkretniej dealera w Ulm) i pilota I. Carlssona dokladnie na tym aucie. C123 startowalo tylko jeden sezon (1980) i moim zdaniem zapisalo sie nie dosc mocno w kartach rajdowej historii swiata, stad pomysl 'wskrzeszenia' legendy.
Docelowo chce osiagnac to:

Baza zostala nabyta od naszego kolegi bronka i okazala sie byc w bardzo dobrym stanie, co nie oznacza, ze blacharz nie mial roboty

Samo spawanie to nic - najwiecej problemu stworzyly poszerzenia nadkoli - blacharz - p. Romek Sowinski dal z siebie wszystko i na razie wyglada to tak:

W tak zwanym 'miedzyczasie' mnostwo robot i zakupow 'dodatkow'

Ramki do lamp udalo sie kupic oryginalne w USA.
Reflektor od Kamaza pasowal jak ulal - standaryzacja, czy co?
Teraz jeszcze doszly nowiutkie kierunkowskazy - pomaranczki prezentowac sie beda wysmienicie.

Musialem tez kupic regulator sily hamowania dla tylnej osi

Kierownice trojramienna i nowiutki oryginalny mieszek lewarka zmiany biegow

Pojemnik na kaski (udalo sie dobrac identyczny z oryginalnym

i przy okazji kaski nie beda sie obdzierac)

Oryginal ma mnostwo zmian, takze w detalach - np. odwrocony obrotomierz bez zegara - trzeba bylo zaprzegnac komputeryzacje i dorobic tarcze:

W trakcie kupilem tez oryginalny zestaw sprezyn sportowych AMG (ech- ponad 2 tys PLN!),

felgi (dzieki George!! :))

, ktore na dniach beda gotowe (polerowanie, prostowanie, malowanie na zloto itp) i cale mnostwo innych bibelotow - jak zsumowalem koszty to....., a do konca jeszcze daleeeeeko. Wizyta w SLC Racing na Slowacji tez rozwiazala pare problemow - po rzeczowej rozmowie z wlascicielem okazalo sie, ze rzeczy 'niedokupowalne' na szczescie mozna kupic

Co oczywiscie znow oczysci mi portfel, ale czego sie nie robi

Dzieki uprzejmosci firmy Mikoda udalo sie ladnie naciac i nawiercic tarcze brembo. Przednie sa wentylowane. Panowie z Mikody musieli pisac specjalny program dla obrabiarki CNC dla tych wentylowanych tarcz, bo wiercone otwory nie mogly uszkodzic ani oslabic laczen pomiedzy polowami tarczy - szacun dla nich wielki!

Auto troche znow stalo, bo nie mialem czasu, ale scisnalem posladki i znalazlem w Sosnowcu firme, ktora podjela sie montazu klatki bezpieczenstwa (ocz. zgodnej z zalacznikiem J i niemal identycznej jak w oryginale). Wlasciciel okazal sie byc bardzo sympatyczny, a jak pracuje to ocenie jak odbiore auto

Najnowsze zdjecia z wyjazdu na montaz klatki:

Oczywiscie zeby nie bylo obciachu, laweta to tez Mercedes

I tu serdeczne dzieki dla Jarka Goslawskiego za nieoceniona pomoc i gratisowe uzyczenie lawety
Gdy juz wroci to krok nr.1 - zabezpieczenie spawow (bo rowniez buda zostanie obspawana), szlifowanie i przygotowywanie srodka i karoserii z zewnatrz do malowania i pasowanie kol!
Slowem moc prac, ale Monte Carlo Historique kusi....
Wkrotce c.d.
Pozdrawiam